Ślub na Kaszubach | Sesja zdjęciowa w lesie
Fotograf Ślubny Gdańsk | Gdynia | Sopot
Bardzo indywidualny leśny ślub Oli i Filipa. Skradli mi serducho. Przygotowali wszystko tak jak sobie wymarzyli. Wszystkie dekoracje robili ręcznie razem z rodziną i przyjaciółmi kilka dni przed ślubem – podczas przedślubnego obozu.
Prawdziwe zuchy!
Muzyka, którą słyszysz to nagrania jakie zrobiłam o północy – przyjaciel Oli i Filipa wyciągnął gitarę i razem ze wszystkimi gośćmi odpłynęliśmy w rytmach m.in. „Starego Dobrego Małżeństwa”i „Hey”.