zacznij klikając tutaj
Wrocław.
Za oknem wstaje dzień, wita nas kroplami deszczu i szumem wiatru.
W domu razem z para zakochanych w sobie ludzi – pies.
Proszę zwróćcie na niego uwagę, bo jego historia jest niezwykła.
Barona znalazłam w Chojnie, swoim rodzinnym mieście – biegał wiele miesięcy po ulicach ciągnąc za sobą gruby metalowy łańcuch, uczepiony do szyi jeszcze większą ciężką klamrą, która pociągnęłaby zaprzęg koni. Ten chudy, brudny, śpiący w dziurze między blokami pies, nie jest już bezdomny. Uciekł, nie wiadomo skąd… uciekł prosto do nich!
Adopcja bezdomnego psa to niezwykła przygoda…
Biorąc go pod swój dach nie zmieniliście całego świata, to cały świat zmienił się dla NIEGO.
Wroclaw.
drops of rain and the sound of the wind.
At home with a couple of lovers – a dog.
Please pay attention to him because his story is amazing.
I found Baron in Chojna, my hometown – he was running for months on the streets, pulling a thick metal chain behind
This skinny, dirty, sleeping in the hole dog, isn’t homeless any more. He ran away, he did’t know where he was … he escaped! Straight to them!
Adoption of a homeless dog is an extraordinary adventure …
By taking him under your roof you have’t changed the whole world, the whole world has changed for HIM.
Spacer po Kolorowych Jeziorkach.
Kiedy przyjechaliśmy było cicho…
Byliśmy tam sami.
Głośnik położony na skałach grał delikatną muzykę, która odbijając się od ścian groty wypełniała cały teren przyjemnym dla ucha dźwiękiem.
Nasz spacer trwał kilka godzin, zapraszam Was do świata miłości, pięknych jezior, lasów i przygód.